homebooq.pl

Podobają mi się takie wnętrza, trochę w starym stylo ale też trochę loftowe. Wygląda to fajnie i całkiem inaczej niż tradycyjne, gładkie ściany. Oczywiście najlepiej by było mieszkać w starej kamienicy, gdzie wystarczyłoby skuć tynk i odsłonić oryginalną cegłę Tak byłoby najlepiej, ale nie każdy ma taką możliwość. Wiec co zostaje? Tapeta odpada, bo to nie ma sensu. Coś innego? Położenie samej cegły?

Tapeta nie. Cegła to fajne rozwiązanie, ale pamiętaj, ze trochę Ci zabierze miejsca. Sama cegła to jednak kilka centymetrów, do tego klej. Pewnie 6-9 cm ucieknie, zależnie od tego, co za cegłę położysz. Bywają też cegły cięte na kawałki albo nawet gotowe płytki. Moim zdaniem to najlepsza opcja. Nie zajmuje tyle miejsca, wygląda dobrze i bardzo naturalnie. I chyba cenowo najkorzystniejsza. Pozostaje ci właściwie zapolować na odpowiedni kolor takich płytek, bo chyba nie ma za dużego wyboru. Tak mi się wydaje.

Mam u siebie w domu na ścianie właśnie położone płytki, które imitują taką cegłę. To właściwie jest nazywane jako klinkier elastyczny. Produkuje to manufaktura z Holandii - Elastolith. Oczywiście u nas można to spokojnie kupić. Na pewno jest w internecie i chyba w OBI widziałam. Same płytki to bardzo fajna konstrukcja. Łatwo je sie przycina i układa, wiec jak ktoś ma odpowiednie zaparcie, to może to samemu zrobić. Prosto idzie. Do tego klej jest jednocześnie fugą, wiec sporo to ułatwia. Cały system jest dość rozbudowany, kilka kształtów i bardzo dużo kolorów. Łatwo dopasować do swojej aranżacji.

Ceglana ściana to teraz modne rozwiązanie. Niektórzy dodają sobie w pomieszczeniach takie rozwiązanie. Ma to sens moim zdaniem, bo fajnie wygląda. Oczywiście musi to iść w parze z całym wystrojem wnętrza, by wszystko pasowało do siebie. Ale efekt końcowy, nawet jak to będzie tylko np. jedna ściana, robi naprawdę wrażenie. Oczywiście taka cegła, czy też płytka (bo łatwiej położyć) musi być odpowiedniej jakości. Czasami są robione takie atrapy, gdzie co któraś jest taka sama. I na dużej ścianie taki powtarzalny wzór bardzo widać. Wtedy takie rozwiązanie nie ma sensu, bo tylko szpeci pomieszczenie. Najlepiej jak każda płytka jest robiona ręcznie, bo wtedy ma dużo cech indywidualnych. Elastolith to manufaktura, wiec każda od nich jest inna. Można popatrzeć na ich realizacje (dużo mają na FB) i tam widać jak to wygląda. Bardzo naturalnie. Różna faktura, a nawet kolor. To bardzo istotne, jeżeli ma być naturalne w odbiorze.

Spojrzałam na realizacje pokazane na fanpage Elastolith i bardzo mnie oczarował. Oczarowały mnie do tego stopnia, że odwiedziłam sklep Obi by zobaczyć tą płytkę na żywo. Widzę ją w aranżacji urządzania swego domu w stylu loftowym ale przede wszystkie jako element wykończeniowy i dekoracyjny na elewacji. Uważam, że będzie wyglądać bosko, a jej właściwości, a w tym odporność na warunki atmosferyczne pozwoli jej na trwałość i piękny wygląd na elewacji przez długie lata.

Elastolith ofertę ma sporą więc i możliwości aranżacyjne są spore. Uwielbiam klimaty skandynawskie, gdzie wykorzystujemy w aranżacji naturalne, jasne materiał. W to wnętrze idealnie mi się wpasowała płytka Elabrick Colorado w kolorze czerwonym. Świetnie wygląda w kuchni jak i jadalni wnętrze dzięki niej zyskało klimat iście sielski anielski. Lubię tam odpoczywać leniwie popijając kawę. Montaż jej był bardzo prosty, a docinanie jej pod wymiar jest bardzo proste, klej stanowiący również funkcję fugi znakomicie trzyma i ma piękną kolorystykę.

Elabrick jest fajnym systemem. Kiedyś oglądałam go na elewacji domu i bardzo mi sie podobał a nie wiedziałam jak to do końca jest zrobione. Myślałam, że to bardzo skomplikowany system, drogi i tylko odpowiednia ekipa. Ale u nich na FB widziałam, że nawet we wnętrzach to jest stosowane i ludzie sami to robią. Wiec kupiłam i położyłam cała jedną ścianę w salonie. Prosta sprawa. Wystarczy tak naprawdę być dokładnym, a reszta już sama idzie. Bardzo prosto to się robi.

Płytki te są wytrzymałe, a ich produkcja wykonywana jest ręcznie więc każda płytka jest wyrobem indywidualnym co doskonale wpływa na jej wizualny odbiór po umieszczeniu na ścianie. Świetnie zmieniły klimat wnętrza mego mieszkania. Czuję się w tych wnętrzach wyśmienicie i lubię w nich odpoczywać, a moi znajomi niedowierzają, ze te zmiany wykonałam sama z mężem. Praca przy ich układania była dziecinnie prosta i metamorfozę dokonaliśmy w jeden wolny weekend.

Ja zamiast cegły na ścianie wolałabym piękną fototapetę. Ona nadaje charakteru. Na stronie http://nkjo.edu.pl/2023/12/16/ladne-pejzaze/ macie kilka propozycji na piękna fototapetę. Dajcie znać co o tym sądzicie. Moja ulubiona to piękny zielony las.